14 stycznia 2024

Przywracanie praworządności

Trzeba sobie zdawać sprawę, że przywracania praworządności nie załatwią sądy, ponieważ sądy mają obowiązek wykonywania prawa ustanowionego. Od kogo zatem zależy praworządność? Otóż praworządność powinni ustalić politycy, jednak politycy zrobili wszystko, żeby podważać praworządność. Jeśli politycy mają ustalać prawo, to w tym zakresie mają obowiązek kierować się sprawiedliwością, ponieważ prawo musi być oparte na sprawiedliwości tak, jak to było w Rzymie, gdy tworzono prawo. Niestety politycy o tym zapomnieli i wydaje się im, że prawo można naprawiać demokracją. Nie wiedzą, że prawo nie podlega demokracji i nie jest oparte na demokratycznych wyborach. Dlatego praworządności nie  można przywrócić odwołując się do demokracji. Dopóki to nie dotrze do polityków, będziemy mieli prawny chaos !!!

12 stycznia 2024

Atak na osobę człowieka

Pan Orzeł w komentarzu tygodnia przedstawił naprawdę jasno kwestię ataków ideologicznych. Pierwszą i najważniejszą sprawą jest atak wymierzony w osobę. Według niego dopiero za tym idzie propaganda wymierzona w rodzinę i religię. I to jest racja. Ja staram się to pokazywać na swoich blogach (przede wszystkim w Słowniku Personalistycznym).

2 stycznia 2024

Polaku !!! Uwierz w siebie !!!

Człowiek został stworzony i powołany do życia osobowego. Dlatego w swoim życiu powinien się kierować osobowymi zasadami wiary, miłości i nadziei. Takie zasady są potocznie kojarzone z życiem religijnym. Jest to spowodowane tym, że te zasady są przejawem osobowego działania człowieka, natomiast życie religijne ma jak najbardziej osobowy charakter.

Jednak zasady osobowe jako ludzkie sprawności działania dotyczą oczywiście każdego działania osobowego, czyli przede wszystkim działania wspólnotowego -- działania społecznego w wymiarze wspólnotowym (od rodziny aż po naród). Dlatego tak ważna jest wiara w siebie jako Polaka (jako członka wspólnoty narodowej). Trzeba wierzyć, że jako Polak nie jestem gorszy niż członkowie innych narodów, a nawet więcej -- mogę być od nich lepszy jak się postaram. Ten brak wiary w siebie jako Polaka staje się początkiem destrukcji i negowania kultury narodowej. To niestety prowadziło do absurdalnych stwierdzeń, że polskość to nienormalność. 

Rodzimy się i żyjemy tu na polskiej ziemi, wychowujemy się w polskiej tradycji i kulturze. Powinniśmy więc czerpać z tego to, co najlepsze, żeby móc poczuć swoją wartość duchową. Musimy uwierzyć, ze jesteśmy w stanie dokonać rzeczy wielkich i dzięki temu Polska może stać się "najlepszym miejscem na ziemi". Wiara w siebie, wiara w swoje możliwości daje człowiekowi chęci do działania, dodaje mu skrzydeł. Z tej wiary rodzi się dalej afirmacja Ojczyzny jako wspólnoty podobnych sobie osób, jako wspólnoty polskich rodzin i rodów, czyli całych pokoleń w historii wspólnoty narodowej. I wreszcie powinna się zrodzić nadzieja na dalsze życie i rozwój ojczystej wspólnoty.

Dziś tragedią Polaków jest brak nadziei na przyszły rozwój kraju. Ten brak nadziei każe ludziom odrzucać swoją polskość, popychając niektórych z nich aż do zdrady Ojczyzny. A stąd powstaje jakieś uczucie nienawiści i chęci poniżenia innych obywateli. Taką sytuację będą szczególnie wykorzystywali wrogowie, którzy nie chcą dopuścić do rozwoju potęgi naszej Ojczyzny. Albo więc odkryjemy na nowo te zasady życia osobowego, ale już jako życia wspólnotowego, albo pójdziemy w dowolne myślenie o sobie, w tworzenie możliwości zawodowych lub politycznych, w poszukiwanie wizerunku medialnego lub błysku celebryckiego. Tylko musimy sobie zdawać sprawę, że to nie jest droga realnego rozwoju i doskonalenia samego siebie. Człowiek nie jest medialnym zjawiskiem lecz jest realną osobą i musi przede wszystkim pilnować swojej osoby i dalej wspólnoty.   

Działanie uczuciowości (nadzieja) /1

 

1 Nadzieje rodzi się z upodobania piękna. Wszelka brzydota zabija nadzieję. Upodobanie piękna nie jest efektem oglądania pięknych obrazków czy widoczków. Upodobanie piękna jest efektem aktywności naszej osoby. Osoba stanowi egzystencjalną podmiotowość istnienia. Tę podmiotowość charakteryzują trzy własności transcendentalne – prawda, dobro i właśnie piękno. Własność piękna dzięki aktom upodobania oddziałuje na naszą uczuciowość, która jest władzą i zdolnością duchową. Akty upodobania spływające od osoby do uczuciowości zaszczepiają w niej realne przeżywanie piękna. Przezywanie piękna, które dotyczy naszego życia, owocuje uczuciem radości i nadziei. Można przyjąć, że przeżywamy wówczas swoje życie z nadzieją.

Upodobanie płynące z osoby uaktywnia uczuciowe (emocjonalne) przezywanie życia. Przeżywając swoje życie odnosimy się do niego pozytywnie i aktywnie. Nasza uczuciowość powinna działać albo angażować się aktywnie, a nie tylko oczekiwać na różnego rodzaju doznania. Jeżeli więc uczuciowość straci kontakt z osobowymi aktami upodobania, to wówczas zatraca wewnętrzną aktywność i jest skłonna oczekiwać tego, co się stanie lub wydarzy. W ten sposób człowiek przestaje aktywnie kształtować swoje życie, lecz poddaje się bezwiednie napotykanym zdarzeniom i doznaniom. A wtedy uczuciowość zaczyna poddawać się czy wprost podlegać spotykającym ją doznaniom przyjemności lub przykrości. Zaczynamy traktować różne wydarzenia jako przeszkody życiowe i trudności nie do pokonania. Nasza uczuciowość i wewnętrzna emocjonalność będzie wtedy kształtowana przez czynniki zewnętrzne, na które nie mamy żadnego wpływu. Na takiej sytuacji bazują i żerują wszelkiego typu reklamy (batalie reklamowe).

Musimy dążyć do tego, żeby nasza uczuciowość sama przeżywała i kształtowała nasze życie, zarówno to codzienne jak i to świąteczne. To my sami powinniśmy decydować o tym, co nas cieszy i raduje, co wymaga zaangażowania emocjonalnego, a co należy pomijać czy wprost odrzucać. To z pewnością nazywano kiedyś panowaniem nad emocjami, lecz to nie oznacza, żebyśmy się pozbywali uczuć i emocji, szczególnie w kontaktach z innymi osobami, w kontaktach międzyludzkich. Cała ta otoczka emocjonalna jest bardzo ważna. Z jednej strony stanowi ona reakcję (niejako naturalną) na piękne wydarzenia i widoki, ale z drugiej strony takie rzeczywiste przeżywanie piękna pozwala nam spełniać i kształtować piękne wydarzenia lub doświadczać pięknych chwil życia. Przecież dziś pstrykamy zbyt wiele zdjęć na pokaz nie zdając sobie sprawy, czemu powinno to służyć. Nie poszukujemy już pięknych wydarzeń, ale tego, żeby pokazać jak najwięcej wydarzeń (nie mówiąc już o epatowaniu różnymi okropnymi wydarzeniami).

Człowiek posiada wszelkie możliwości i moce, żeby kształtować i rozwijać swoją emocjonalność, a dzięki rozwojowi tej sfery duchowej możemy poszerzać i wzmagać swoje kontakty z innymi osobami (oczywiście z tymi, których również stać na szeroką emocjonalność). Takie kontakty poszerzają też nasze przeżywanie życia i doświadczenie życiowe. Człowiek, który stracił nadzieję na lepsze życie, staje się człowiekiem samotnym. Samotność jest ewidentnym przejawem poważnych zawirowań emocjonalnych.

Działanie uczuciowości /2

 

2 Władze duchowe muszą być aktywowane przez akty osobowe (czyli akty pochodzące od własności transcendentalnych charakteryzujących podmiotowość osobową). To dotyczy zarówno rozumu i woli, jak też uczuciowości. Bez takiego pobudzenia i poruszenia władze duchowe zaczynają działać „na własną rękę”, co powoduje, że ich działania będą pomijać bezpośredni kontakt z rzeczywistością (z własnościami realności). Zaczynają bowiem łapać to, co się nadarzy, a nie zamierzają poszukiwać tego, co realne. Tak się dzieje również w wypadku uczuciowości. Natomiast pod wpływem osobowych aktów upodobania uczuciowość staje się zdolna do przeżywania piękna. Lecz kiedy straci kontakt z aktami osobowymi, wtedy pozbywa się od razu mocy i zdolności przeżywania realnego piękna i popada w stan zawieszenia oczekującego jedynie na to, co się wydarzy. W ten sposób uczuciowość przechodzi od stanu aktywnego zaangażowania się w przeżywanie życia (dla niej właśnie życie jest piękne) i popada w stan otępienia czekając na cielesne doznania przyjemności lub przykrości. Traci więc wewnętrzną aktywność na rzecz oczekującej bierności. Taka bierność jest zabójcza dla kształtowania własnej emocjonalności, ponieważ bierność nie zdoła wytworzyć uczuć emanujących radością na zewnątrz. Bierna uczuciowość może się pobudzać do działania jedynie doznając czegoś pochodzącego z zewnątrz. Może się cieszyć doznaniami cielesnymi albo złościć z powodu doświadczanych przykrości. Bierna uczuciowość nie jest w stanie zwalczać albo przynajmniej przeciwstawiać się przykrym trudnościom lub przeszkodom, jakie napotykamy codziennie. Do pokonania tych spraw potrzeba aktywnego zaangażowania uczuciowości. Uczuciowość powinna w takiej sytuacji współdziałać z pozostałymi władzami duszy (z rozumem i wolą). Ale musi też posiadać aktywną, wewnętrzną moc sprawczą do pobudzania i wydobywania pozytywnych uczuć i emocji. Radość stanowi właśnie taką pozytywną emocję, aktywnie budującą przeżywanie życia, smutek zaś jest efektem bierności i poddania się kłopotom życiowym.

Działanie uczuciowości (radość życia) /3

 

3 Radość życia. Człowiek został stworzony i powołany, żeby cieszyć się życiem. Człowiek cieszy się i raduje swoim własnym życiem. Z radością powinniśmy witać każdy nowy dzień życia.

Człowiek jest wcieloną osobą. To wcielenie dotyczy żywego organizmu. Nad ożywieniem cielesności człowieka czuwa życie egzystencjalne, czyli faktycznie życie nadprzyrodzone. Przeżywając swoje życie człowiek musi sięgać do życia nadprzyrodzonego jako zasady ożywiającej jego cielesność. Otóż życie nadprzyrodzone, czyli egzystencjalne (stanowiące podmiotowość istnienia), nadaje naszemu codziennemu życiu charakter piękna. Mówimy, że życie jest piękne. To dotyczy właśnie życia egzystencjalnego. A to z kolei oznacza, że życie egzystencjalne jest bardzo blisko związane z osobową własnością piękna. Dlatego akty upodobania płynące od osoby obdarzonej własnością piękna powodują w uczuciowości zdolność przeżywania piękna, która obejmuje przede wszystkim przeżywanie swojego życia w aspekcie piękna. Wszystko to razem sprawia, że cieszymy się i radujemy ludzkim życiem (swoim życiem).

Musimy jednak pamiętać, że ludzkie życie posiada przede wszystkim wymiar wspólnotowy. Na co dzień żyjemy we wspólnocie osobowej, czyli w rodzinie. Dla każdego człowieka życie ma zawsze wymiar wspólnotowy. Jest to życie w rodzinie, życie rodzinne. A więc nie przeżywamy życia samotnie, lecz wspólnie z innymi osobami. Zasadniczą wspólnotę życia tworzą razem kobieta i mężczyzna. Oni oboje łączą się w rodzinę, żeby spełnić dar życia dla swoich dzieci. Należy więc stwierdzić, że to w rodzinie następuje prawdziwe i realne spełnienie życia, ponieważ tym spełnieniem jest zrodzenie nowego życia. Cała radość i nadzieja ludzkiego życia zmierza właśnie w tym kierunku. Wszystkie inne propozycje ideologiczne są pozbawione sensu, skoro nie tworzą realnego życia, lecz jedynie jakieś wymyślone pomysły. Nasza uczuciowość sprzeciwia się wszelkim zabójczym pomysłom dotyczącym życia (przede wszystkim aborcji i eutanazji).

Działanie uczuciowości /4

 

4 Człowiek, który cieszy się życiem, jest człowiekiem przyjaznym dla otoczenia. Radość życia i nadzieja otwierają naszą uczuciowość na zewnątrz ku innym osobom, a wtedy taki człowiek emanuje ciepłem i radością wokół siebie. To dlatego człowiek powinien zadbać o swoją uczuciowość, żeby poszukiwała ona pięknego życia i pięknych przeżyć. Jeśli uczuciowość zatraci odniesienie do piękna i pięknego życia, to wtedy zamyka się w swoim przeżywaniu doznań i przyjemności cielesnych, a to wywołuje zamknięcie się jej w sobie i oderwanie od wspólnego przeżywania wydarzeń życiowych. Człowiek skupiony na swoich własnych przyjemnościach nie będzie oferował  innym przeżywania wspólnego życia.

Teorie psychologiczne dotyczące „wzajemnej wymiany głasków” nie mają faktycznego uzasadnienia w aktywności przeżyciowej uczuciowości. Bo albo mamy wspólne nastawienie i wspólne przeżywanie wydarzeń życiowych, albo mamy tylko przeżywanie własnych doznań i przyjemności, gdyż to wypaczona uczuciowość zagarnia dla siebie. Inne zagrożenie dla uczuciowości pochodzi stąd, że nasze myślenie oparte na treściach zmysłowych tworzy sobie własne postrzeganie i oceniane różnych rzeczy. Mówimy wtedy, że lubimy słodycze, a nie lubimy gotowanych warzyw, i co gorsze, takie myślenie wymaga albo narzuca emocjonalną reakcję uczuciowości. Tak najczęściej reagują dzieci. Ale również sama uczuciowość kierowana przyjemnością może zabiegać o akceptację takiego jedzenia, które nie służy zachowaniu zdrowia. Dlatego nasze rozumowe poznanie, ale też praktyczna wiedza życiowa, powinny zadbać o to, żeby uczuciowość korzystała na co dzień z aktów upodobania piękna i    fascynacji pięknym i zdrowym życiem. Zdrowe życie jest piękne, dlatego warto dbać o swoje zdrowie.

Działanie uczuciowości /5

 

5 Wszelkie ludzkie spotkania i kontakty są okraszone odczuciami, uczuciami i emocjami. Te uczucia i emocje powinny mieć pozytywny i ciepły charakter. Wtedy sprawia to, że spotkanie nabiera od razu przyjaznego charakteru. Człowiek podchodzi do człowieka nastawiony pozytywnie a nie negatywnie. Właśnie uczucia mogą zaprzeczać utartym schematom poznawczym czy raczej myślowym. Nasze myślenie tworzy sobie przeróżne wyobrażenia, najczęściej bez realnego kontaktu poznawczego. Dlatego warto odwołać się do nastawienia uczuciowego, które gdy nie jest skażone poglądem myślowym, odnosi się do spotkanej osoby przyjaźnie. Oczywiście należy się wystrzegać z drugiej strony łatwowiernego angażowania się w dobroczynność wobec oszustów emocjonalnych. Wydaje się, że uczuciowość przeżywająca realność życia (a nie tylko zabiegająca o przyjemności) nie myli się tak łatwo jak nasze myślenie, któremu brakuje kontaktu z realnością. Na ogół to myślenie przekręca lub wykręca zaangażowanie uczuciowe (fascynację emocjonalną), a nie na odwrót.

Chciałoby się powiedzieć, że uczucia nie kłamią, zaś nasze myślenie jest zdolne do kłamstwa i oszustwa, czy nawet zbrodni. Dlatego raczej należy się wystrzegać myślenia niż uczuciowego zaangażowania. Niestety człowiek, który żyje jedynie świadomością, podlega przede wszystkim dowolności myślenia a nie przeżywaniu piękna i życia. Musimy pamiętać, że strach i lęk nie są naturalnym odniesieniem uczuciowości. Pierwszym i zasadniczym przeżyciem jest radość i nadzieja. Wydaje się, że lęk jest narzucany uczuciowości przez błędne myślenie, które poszukuje wszędzie zagrożenia dla swoich pomysłów. Powinniśmy nauczyć się właściwie zarządzać swoją uczuciowością, to znaczy odkrywać w doświadczeniu wewnętrznym aktywność piękna, czyli poddawać się kierowaniu upodobaniem piękna i życia. Bo tego potrzebuje nasza uczuciowość.