24.Dzisiaj ludzie wierzą, że ich
działania wyrastają z marzeń i myślenia. Trzeba poddać się marzeniom, aby
następnie nasze myślenie mogło je urzeczywistnić. Jednak nikt nie zastanawia
się, dokąd prowadzą nas te wymyślone marzenia. Czy to jest rzeczywiste
budowanie własnej osobowości, czy tylko tworzenie dowolnych możliwości
wizerunkowych, które nie przynoszą nam niczego realnego. Dziś działania ludzi
sprowadzają się do stworzenia własnego wizerunku, czasami bardziej lub mniej
wydumanego i tyle.
25.Wizerunek człowieka
funkcjonuje jedynie w sferze kultury, a obecnie po prostu w mediach
społecznościowych. Okazuje się, że człowiek jest teraz bardziej rozpoznawalny
po swoim wizerunku niż po własnej osobie czy osobowości. Liczy się ładna
tapeta, a nie sama budowla. No cóż, na medialnym wizerunku można przecież
dobrze zarobić, czego nie da się osiągnąć dzięki realności i doskonałości
osoby.
26.Wielce niepokojącą sprawą jest
to, że ludzie nie dostrzegają już dziś potrzeby korzystania z tego, co realne.
Zaczynamy żyć nierealnością, czyli samymi możliwościami. Stworzyliśmy sobie
świat możliwości, w którym czujemy się lepiej niż w realnym świecie. Dzieci
popadają albo wprost zapadają się w świat wirtualny. Dorośli zaś chwalą ten
rozwój technologiczny, który ponoć ma nam ułatwiać życie. Co więcej, naukowcy
robią wszystko, żeby technologia myślała za nas (make technology think). Co nam pozostaje? Chyba się zastrzelić, jak
proponują terroryści. A może byśmy się opamiętali i wrócili do realności.
27.Człowiek musi zdawać sobie
sprawę, że jego życiem ma rządzić realność i nic innego. Nie wolno poddawać się
myśleniu, ani swojemu własnemu, ani tym bardziej żadnemu innemu, zwłaszcza
obcemu, gdyż to prowadzi nas na manowce. Przerabialiśmy już różne ideologie w
XX wieku. To doprowadziło do zbrodni przeciwko ludzkości. Czy potrzebna nam
powtórka z historii? Absolutnie nie!!!
28. I co teraz? Może nas uratować
jedynie filozoficzna wizja personalistyczna. Ale to musi być personalizm
metafizyczny, a nie kolejna wizja ideologiczna (np. koncepcja świadomości
Schelera). Musimy uznać, że człowiek jest osobą. Człowiek jest przede wszystkim
osobą, a ta osoba stanowi podmiotowość istnienia i działania. Mówił o tym i
nauczał Karol Wojtyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz