9 sierpnia 2018

SŁOWNIK ANTROPOLOGICZNY 6



19.Aby poznać ludzką osobę należy odwołać się do doświadczenia wewnętrznego, którego wspaniałą analizę przeprowadził Wojtyła w dziele „Osoba i czyn”. Osoba (podmiotowość osoby) nie poddaje się żadnej bezpośredniej obserwacji. Stąd różna nauki o człowieku oparte na metodologii przyrodniczej kompletnie sobie nie radzą z tym problemem. Nie można jednak sprowadzać wiedzy o człowieku do poziomu cielesności, ponieważ żaden narząd cielesny, nawet mózg, nie może podejmować działań duchowych, które są niematerialne.

20.Dotyczy to przede wszystkim ludzkiego myślenia. Myślenie jest całkowicie bezcielesne i niematerialne. Jednocześnie myślenie nie posiada rzeczywistej mocy sprawczej, co oznacza, że nie tworzy niczego realnego (nie rozwija więc realności człowieka). Trzeba zatem przyjąć i stwierdzić, że człowiek nie działa z powodu myślenia, gdyż myślenie nie jest żadną aktywnością i nie tworzy niczego realnego. Myślenie tworzy tylko różne możliwości, czyli sferę intencjonalną, co najlepiej obrazuje twórczość artystyczna. Myślenie jest intencjonalne, jak wykazał Husserl. Fenomenologia Husserla jest właśnie teorią myślenia, a nie koncepcją rzeczywistości.

21.Ponieważ myślenie przebiega i tworzy sferę możliwości, dlatego stanowi podstawę wolności człowieka. Wolność jest tylko możliwością, co stwierdził już Anzelm z Canterbury. Dlatego wolność jakby obejmuje nasze myślenie i nasze wybory. Chcenie woli dotyczy i obejmuje coś realnego, natomiast wolny wybór (liberum arbitrium) obejmuje jedynie sferę możliwości. Jeżeli odniesiemy to do działania, to można przyjąć, że chcenie w postaci czynu dobra dotyczy zawsze realności, zaś wolny wybór dotyczy jedynie różnych możliwości działania. Na ogół te możliwości tworzą działania pozorne lub pozorowane. Pozorne działanie nie rozwija realności, zwłaszcza nie rozwija realności samego człowieka. Takie działania nie budują charakteru ani osobowości człowieka. One tworzą i wypełniają naszą świadomość jako podmiotowość myślenia, lecz w tym twierdzeniu „podmiotowość” powinna być wzięta w cudzysłów, ponieważ to jest tylko niby działający podmiot. Faktyczna podmiotowość musi być aktywna (musi być aktem).

22.Taką aktywną podmiotowością jest w człowieku osoba, która poprzez swoje akty kontemplacji, sumienia i upodobania uruchamia i napędza naszą duchowość (władze duchowe). Władze duchowe są bowiem tylko potencjami (możnościami). Dlatego do działania potrzebują udziału jakiejś aktywności (aktów). Te akty płyną do władz duchowych właśnie z podmiotu osobowego. Bez udziału tego egzystencjalnego podmiotu człowiek byłby bezsilny, bezwolny i bezradny, co oznacza, że byłby zupełnie pozbawiony aktywności duchowej. Natura jako możność istotowa jest możnością, czyli jedynie możliwością działania. Natura jest więc wykonawcą sprawności i aktywności egzystencjalnej (osoby i życia).

23.Jeżeli zapytamy teraz, co tak naprawdę rządzi ludzkim działaniem, to odpowiedź nasuwa się sama. Działaniem człowieka rządzi przede wszystkim realność (osobowa i ożywcza egzystencja). Lecz co więcej, realne działania człowieka powinny być skierowane na otaczającą rzeczywistość, zwłaszcza na realność innych ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz