5 grudnia 2025

Upadek cywilizacyjny

Amerykanie postawili w końcu sprawę jasno: Dodano, że Europa zmaga się z "upadkiem cywilizacyjnym". Wszyscy już to widzą, ale europejscy lewacy są zupełnie zaślepieni. 

Jako filozof muszę się zastanowić, co spowodowało albo co doprowadziło, że Europa upada cywilizacyjnie. Pokazywałem poprzednio silną stronę rozwoju Europy w dawnych czasach, czyli kierowanie się zasadami realności (a nie wartościami). Co zatem spowodowało odejście od realności i poznawania tego, co rzeczywiste? Oczywiście ja wskazuję w tej kwestii na porzucenie poznania realności i przejście na myślenie o wszystkim (za sprawą Kartezjusza). Jak to się działo w wymiarze cywilizacyjnym? 

Otóż celem cywilizacyjnym w Europie było stworzenie doskonałego organizmu lub ustroju politycznego (państwo doskonałe). Początkowo ten cel dostrzegano w Państwie Rzymskim (Cesarstwie Rzymskim?). Ale upadek Rzymu doprowadził do zmiany koncepcji i przejścia na pozycje religijne, czyli stworzenie Królestwa Bożego, czyli państwa religijnego. Taki pomysł przyświecał Karolowi Wielkiemu, gdy tworzył Cesarstwo Rzymskie Narodu Germańskiego. Takie państwo trwało przez kolejne wieki. 

Tej koncepcji cywilizacyjnej była podporządkowana wizja historii. Uważano, że historia (społeczności ludzkiej) powinna zmierzać do stworzenia doskonałego państwa -- teraz już Królestwa Bożego. Taką koncepcję  prezentował Bossuet. Ale w XVIII wieku zanegowano rolę religii chrześcijańskiej, a tym samym dotychczasowy cel rozwoju historycznego. Trzeba było znaleźć jakąś nową propozycję. Francuski historyk i polityk Turgot wpadł na pomysł, że celem i sensem historii ma być postęp ludzkości. Nie zdawano sobie sprawy, że idea postępu nie określa żadnego realnego celu, gdyż cel musi być realnie widoczny na horyzoncie. Natomiast postęp pędzi w niewiadomym kierunku, bo nie da się go zadekretować prawnie. Co gorsze, tę ideę postępu połączono od razu z innymi ideami politycznymi -- wolności/równości/braterstwa. W takim ujęciu postęp ludzkości będzie w dalszej historii rozumiany coraz bardziej dowolnie (na podstawie wolności). Tak więc postępem staje się coś całkiem nowego, na zasadzie negacji dotychczasowego porządku. Dlatego Rewolucja Francuska zyskała miano czegoś radykalnie postępowego (sic!). 

Z biegiem czasu coraz trudniej było określić sensowny postęp cywilizacyjny ludzkości. Dlatego zaczęto poszukiwać tylko czegoś nowego i to nowego na gruncie antropologii politycznej, co doprowadziło do negacji minionej tradycji. Ze szczytem postępowych nowości mamy dzisiaj do czynienia w Europie, ale to wskazuje właśnie na upadek cywilizacyjny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz