4 marca 2025

Politycy o godności

Politycy bardzo chętnie odwołują się do godności człowieka. Ale jak rozumieją tę godność? Jak dzisiaj rozumie się powszechnie godność człowieka? Otóż politycy liberalnej demokracji uważają, że godnością człowieka jest prawo do bycia sobą tak, jak pojmuje to dany człowiek. W związku z tym to, jak ktoś pojmuje siebie samego, wymaga uznania i poszanowania ze strony innych ludzi. Czy to naprawdę określa naszą godność?

Przecież to nie ma nic wspólnego z rzeczywistą godnością człowieka. Ponieważ godnością człowieka jest wyjątkowa ranga jego osoby (osobowego podmiotu egzystencjalnego). Godność i związany z nią szacunek dotyczą wyłącznie osoby człowieka, a nie jego pojmowania samego siebie. Osoba stanowi podmiot realności egzystencjalnej, co oznacza, że jest podmiotowością istnienia ludzkiego. Dlatego osoba stoi ponad ludzką naturą, czyli esencjalnością człowieka. Można powiedzieć nawet więcej, że osoba jest realnością nadprzyrodzoną, gdyż pochodzi bezpośrednio od Boga. Człowiek otrzymuje ją w akcie stworzenia. Jeżeli więc odrzucamy wszelką rzeczywistość nadprzyrodzoną (ponad naturalną), to nie może być mowy ani o osobie człowieka, ani o jego wyjątkowej godności. Człowiek staje się wtedy jedynie cząstką przyrody, jakąś odrobiną globalnej cielesności bez większego znaczenia. Natomiast dla polityków będzie miał tylko takie znaczenie jako ktoś, kto może postawić krzyżyk na liście wyborczej, i tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz