14 grudnia 2019

Przygody Pana R.



6.Pan R. spotkał Wielkiego Myśliciela.

– O czym pan tak myśli i myśli? – Zapytał.

Na to Myśliciel myślał… i myślał…

– I co pan w końcu wymyślił?

– Chyba wymyśliłem wielkie gówno, w które wdepnął ten świat. Już się z tego nie wygrzebiemy!

– No to dziękujemy panu, towarzyszu Lenin, za świetny pomysł.

– Świetny to on by był, gdyby tak straszliwie nie śmierdział.

– Proszę się nie martwić, nasi PR-owcy zrobią z tego Zapach Wolności (запах свободы) i wszyscy będą zachwyceni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz