Prawica
powinna bronić tradycyjnych wartości społecznych. Przede wszystkim musi się
skupić na fundamentalnej roli rodziny jako podstawy życia społecznego. Trzeba
pokazać rodzinę jako wspólnotę osobową. Wspólnota rodzinna przyjmuje na świat
nowe osoby, czyli dzieci, dba o ich wzrost, rozwój i wychowanie. Prawica musi
koniecznie zatroszczyć się o rodzinę, gdyż to w rodzinie dokonuje się
wychowanie moralne człowieka.
Żadne
instytucje społeczne nie są w stanie przeprowadzić wychowania moralnego
człowieka, ponieważ moralność jest efektem aktywności osobowej podmiotowości
człowieka. Dlatego ani szkoła, ani żadne Domy Dziecka nie wychowają młodego
człowieka. Szkoła może pełnić jedynie rolę edukacyjną (przekazywania wiedzy). Z
tego powodu Prawica musi zadbać o personalistyczną antropologię człowieka,
skoro tylko pojmowanie człowieka jako osoby gwarantuje właściwe rozumienie
rodziny jako wspólnoty osobowej. A to z kolei pozwala na nowo przemyśleć cele i
zadania społeczne.
Musimy
sobie zdawać sprawę, że życie społeczne nie dzieje się jedynie w instytucjach
publicznych (państwowych lub pozarządowych). Instytucje powinny pełnić jedynie
rolę pomocniczą i służebną wspierając działalność obywateli. Życie społeczne
realizuje się i rozwija we wspólnotach osobowych. Mamy różne poziomy takich
wspólnot – od wspólnot rodzinnych poprzez wspólnoty lokalne aż po wspólnotę lub
wspólnoty narodowe.
Życie
społeczne wyrasta więc na gruncie wspólnotowym, dlatego Prawica powinna
organizować życie społeczne w formie państwowości opierając się na wspólnocie
lub wspólnotach narodowych, jeśli takie w danym kraju istnieją. U nas w Europie
mamy raczej do czynienia z państwami narodowymi. Złudzeniem jest tworzenie
społeczeństwa internacjonalistycznego albo multi-kulturowego, gdyż to prowadzi
do zwykłego relatywizmu bez trwałych punktów odniesienia. Kultura rozwija się
bowiem i dzieje na zasadzie swobodnego myślenia. Jeżeli więc kultura nie będzie
miała trwałych personalistycznych zasad (prawdy, dobra i piękna), to stanie się
tylko dowolnością przejawów ludzkiej natury (konsumpcjonizmem, seksualizmem,
pracoholizmem). Przecież dzisiaj młodzi ludzie znają już seks, ale nie znają
jeszcze życia i nie mają odpowiedzialności za życie swoje i innych.
Należy
więc z rodziny uczynić ostoję i ochronę moralności, a nie podważać wychowawczą
rolę rodziców. Trzeba pokazać, że rodzina chroni rozwój osobowy człowieka, a
nie żadne instytucje. Trzeba także zdawać sobie sprawę, że instytucje nie
potrafią „produkować” lub kreować osobowości społecznych. One mogą jedynie
wykorzystywać różne osoby i ich osobowości dla realizacji własnych celów. Ale
ludzie powinni mieć świadomość takiego wykorzystywania swojej osoby. Dzisiaj
media próbują kreować różnych celebrytów, ale tutaj chodzi jedynie o
kształtowanie wizerunku medialnego, a nie osobowości. Czy ktoś jest w stanie
pokazać jakiegoś celebrytę z osobowością? Niestety ludzi z wyraźną osobowością
można dziś spotkać na marginesie lub na kompletnym odludziu.
Prawica
musi postawić na ludzi z osobowością. Każdy człowiek ma szanse zadbać o swój
rozwój osobowy, i dopiero później powinien podejmować zadania społeczne i
zawodowe. Wówczas będzie mógł się sprzeciwić takim działaniom, które stałyby w
sprzeczności z jego osobowością. Nie wolno wychowywać tylko posłusznych
wykonawców pomysłów władzy, bo ostatecznie prowadzi do totalitaryzmu.
Dlatego
Prawica musi propagować szacunek dla osoby człowieka i dla rodziny jako
wspólnoty osobowej. Takie poszanowanie ma ogromne znaczenie dla właściwego
rozwoju społecznego. Takie poszanowanie powinno się wyrażać w różnych aktach
prawnych od Deklaracji Praw Człowieka poczynając, poprzez Konstytucje różnych
państw, a na ustawach regulujących współżycie społeczne kończąc. Jeżeli osobę i
rodzinę wydamy na pastwę liberalizmu, to w szybkim tempie doprowadzimy do
poważnego kryzysu społecznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz