19 października 2015

Demokratyczne społeczeństwo (4)



Powstał na świecie nowy stwór pod nazwą społeczeństwa demokratycznego. Skąd się wziął? Otóż wyrósł na negacji rodziny i narodu, pomijając nawet społeczność lokalną traktowaną jako prowincjonalizm.

Demokratyczne społeczeństwo zostało wymyślone w gabinetach i salonach politycznych, w pracowniach naukowych i salach wykładowych. Czy stworzyli je polityczni geniusze? Czy może zapragnęli go zwykli ludzie? Nic podobnego. Demokratyczne społeczeństwo wymyślili ludzie, którzy uwierzyli w ideę postępu do tego stopnia, że wołali – Musimy być postępowi! Trzeba zerwać z dawną tradycją! Musimy stworzyć nowe społeczeństwo i nowego człowieka! Człowieka postępowego, który postępuje zupełnie inaczej niż do tej pory!

Dawniej ludzie kierowali się moralnością. Porzućmy wiec moralność. Dawniej ludzie byli religijni. Zlikwidujmy więc Kościół i religię. Dawniej ludzie szukali mądrości. A więc trzeba przyzwyczaić ich do głupoty. Dawniej ludzie cieszyli się pięknem świata. A więc przekonajmy ich, że realny świat jest potworny i brzydki. Trzeba to wszystko przekroczyć, żeby osiągnąć otchłań nicości i tam stworzyć wszystko od nowa. Precz ze starymi poglądami. Niech żyje nowoczesność. Nowoczesność, którą zbudujemy na gruzach starego świata.

Człowiek ma być nowoczesny, czyli musi porzucić tradycyjne wartości. Trzeba odrzucić wszystko, co było do tej pory uznawane za realne i prawdziwe, za dobre i piękne. Zbudujemy nowy świat bez ograniczeń realności, bez prawdy i dobra, bez pięknego życia. Tak powstało bezwartościowe społeczeństwo. Tak powstał bezwartościowy człowiek, który stanowi marną cząsteczkę Super Złudzenia Społecznego. Zabrano człowiekowi wszystko, co ożywia jego ducha i osobę. W zamian stworzono niepotrzebne potrzeby, które każdy powinien zaspakajać, żeby liczyć się w Demokratycznym Świecie.

Dzisiaj Demokracja pożera człowieka. Zjada jego realność. Zniszczyła już jego osobę, żeby nauczyć go życia pozornymi potrzebami, żeby nauczyć go bezwartościowej zabawy i rozrywki, po ciężkiej pracy na rzecz Demokracji. Czyżby na koniec Demokracja okazała się rządami Demona, a nie rządami Ludu? My wam to zademonstrujemy, nie martwcie się, gdyż jesteście już martwi. Demokratyczne społeczeństwo staje się światem zombi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz