Dzisiaj politycy czy raczej komentatorzy polityczni (politologowie) rozważają przeciwstawne koncepcje -- Czy państwo powinno się kierować jakimiś swoimi interesami, czy też ma nadal wyznawać jakieś wartości (społeczne albo polityczne) ??? Jedni politycy wołają, że EU ma swoje wartości i musi się tego trzymać. Natomiast drudzy uważają, że liczą się wyłącznie różne interesy (na co postawiły dziś USA). Czy można przedstawić jakieś rozwiązanie tego problemu?
Otóż ja sięgając do swoich minionych notatek, mogę stwierdzić, że jedynym sensownym wyjściem jest uznanie, że rozwiązaniem jest przyjęcie, że w polityce chodzi przede wszystkim o współdziałanie i współpracę. Właśnie w społecznym współdziałaniu dochodzi do wzajemnego powiazania wartości i interesów społecznych. Ponieważ myślenie wartościami wcale nie prowadzi do osiągania realnych celów, lecz narzuca jedynie propozycje ideologiczne (wszystko jedno jakie wartości przyjmujemy, bo wartości są tylko naszym myśleniem o czymkolwiek). Natomiast realizacja interesu państwowego kreowanego przez władzę zwierzchnią też jest narażona na wątpliwości społeczne (bo ludzie chcieliby zadbać o swój własny interes).
Dlatego konieczne jest stworzenie w miarę szerokiego współdziałania obywateli, którzy porozumiewają się co do ogólnego celu społecznego (czyli rozwoju szeroko rozumianego /gospodarka i kultura/ oraz bezpieczeństwa), ale mają dużą swobodę w podejmowaniu swoich działań ukierunkowanych do celu ogólnego. Na tym właśnie powinna polegać strategia polityczna (łącząca władzę ze społeczeństwem czy narodem).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz