Znalazłem ciekawy tytuł podcastu -- czy demokracja to przepis na chaos? Pomyślałem, że może warto to poczytać. Ale się zawiodłem, bo tam były takie opowieści, że demokracja jest w stanie pokonać wszystkie problemy, nawet te, które sama stwarza. Wydaje się, że trzeba to wyjaśnić, gdyż ludzie, a zwłaszcza politycy nie rozumieją, czym jest demokracja sama w sobie. Otóż demokracja działała do tej pory w oparciu o zupełnie zewnętrzne zasady moralne i to nadawało jej pęd rozwojowy. Ale dzisiaj mamy już ten etap demokracji, który nazwałbym nagą demokracją. Mamy do czynienia z demokracją samą w sobie, czyli ustrojem opartym jedynie na wolności działania i myślenia. Jednak ta wolność myślenia i działania na podstawie tego myślenia oznacza zupełne porzucenie jakichkolwiek zasad działania (racjonalnych czy też nie), nie mówiąc o zasadach moralnych. Niestety wolność jako porzucenie wszelkich zasad prowadzi do chaosu i anarchii. Dlatego współczesna demokracja skończy w chaosie i anarchii. Przecież to widać !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz