21 marca 2022

Władza ma zawsze rację

W Rosji władza ma zawsze rację, zaś obywatele mają być posłuszni i robić to, co każe władza (bo sami nie mają wiedzy o rządzeniu). Władza i słuszność władzy nie podlega wątpliwościom czy debacie. Na tym polega samowładztwo (samodzierżawie). A na zachodzie obywatele patrzą władzy na ręce i sami oceniają, czy ona ma rację. Jeżeli uznają, że władza nie ma racji, to przy następnych wyborach ją zmieniają.

Rosyjska władza uważa, że to ona ma rację i nie pyta obywateli o zdanie. Dlatego nie rozumie działania demokratycznych społeczeństw i władz państwowych. Co więcej uważa, że jest to zaprzeczenie istoty władzy, toteż traktuje zachodnią demokrację jako zagrożenie dla swoich rządów. Tym bardziej, że zachodnie społeczeństwa widzą słuszność i rację polityczną w coraz to dziwniejszych poglądach.

Stąd też Putin ocenia zachodnich przywódców (którzy rządzą w demokratycznych krajach) jako słabych, skoro ulegają presji obywateli. To oznacza, że w demokracji rządzą społeczne masy, które nie mają przecież racji, bo racja i słuszność stoi po stronie władzy.

A zatem tylko rosyjska władza ma rację i wie, co robić, a wszystko, co robi, jest słuszne. Dlatego to rosyjskiej władzy należy się panowanie nad światem. Zachodnia demokracja nie jest w stanie rządzić światem, gdyż podlega poglądom obywateli (czyli zwykłych ludzi), a poglądy te mogą się zmieniać co chwila, to zaś prowadzi do chaosu politycznego, z którym należy walczyć.

Przecież to władza ma ustanawiać i zaprowadzać porządek, zaś obywatele mają wykonywać rozkazy władzy. Władza jest prawem i prawo należy do władzy i zależy od niej. Tu nie ma gadania o tym, co się komu podoba. Jeśli nie chcesz słuchać władzy, to idziesz do więzienia i tyle. Władza ma zawsze rację. 

Otóż zachodni przywódcy uważają, że z Rosją można rozmawiać i debatować o politycznej sytuacji. Ale dla Putina oznacza to, że nie mają racji i są słabeuszami, bo nie posiadają władzy (pełni władzy). Ciągle chcą cos uzgadniać. Władza nie powinna niczego uzgadniać, skoro ma po prostu panować. To stanowi istotę władzy (samodzierżawia).

Dlatego Rosja chciała narzucić Zachodowi swoje racje polityczne, czyli panowanie nad Europą. Mamy ropę, więc rządzimy EU-ropą. To my będziemy ustalać zakres panowania, skoro sami nie potraficie tego robić. Putin chciał pokazać (na Ukrainie), jak to się robi, ale mu nie wyszło. Wiadomo, że dyktator zawsze kiedyś się przeliczy, bo u niego liczy się myślenie a nie realność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz