Sąd federalny w Alabamie zablokował ustawę o charakterze antyaborcyjnym, którą uchwalił tamtejszy senat. Sędzia przekonywał, że zakaz aborcji naruszałby prawo do podejmowania wyborów istotnych dla wolności i osobistej godności. Odniósł się także do precedensu Sądu Najwyższego.
Mamy tu do czynienia z pomieszaniem pojęć. Tak naprawdę Sąd Federalny nie wie o czym mówi. Nie wolno utożsamiać, ani nawet łączyć wolności działania (czy w ogóle wolności podejmowania różnych wyborów) z godnością człowieka. Ponieważ albo opowiadamy się za wolnością działania i wtedy zupełnie pomijamy godność, gdyż działanie w imię godności ma swoje wymogi i konsekwencje. Godność człowieka wymaga poszanowania każdego człowieka, tego nowo poczętego w szczególności. Albo jeśli stawiamy na godność, to wtedy musimy zrezygnować z dowolności działania i opowiedzieć się za moralnością opartą na osobowej godności człowieka – każdego człowieka.
Niestety dowolność działania bardzo łatwo prowadzi do faktycznego zanegowania godności. Oczywiście godność jest czymś niezbywalnym, jednak dowolne działanie człowieka może wprost zanegować jego własną godność. Wszyscy czciciele wolności nie zdają sobie z tego sprawy. U nich wolność góruje nad godnością, gdyż uważają, że godność człowieka bierze się z wolności. To błąd, ponieważ godność jest wyjątkową rangą osobowego bytu człowieka. Człowiek jest przede wszystkim osobą, osobą stworzoną przez Boga. Wszelkie przekręcanie tego faktu prowadzi do degradacji człowieka i jego osobowego człowieczeństwa.
Otóż żaden sąd nie ma prawa dokonywać redefiniowania pewnych pojęć filozoficznych, bo to radykalnie podważa rozumienie spraw dotyczących człowieka. Godność nie jest wolnością, ani wolność nie jest godnością. I to powinien wiedzieć każdy sędzia, jeżeli ma rozstrzygać kwestie dotyczące poszanowania każdego człowieka.
Mamy tu do czynienia z pomieszaniem pojęć. Tak naprawdę Sąd Federalny nie wie o czym mówi. Nie wolno utożsamiać, ani nawet łączyć wolności działania (czy w ogóle wolności podejmowania różnych wyborów) z godnością człowieka. Ponieważ albo opowiadamy się za wolnością działania i wtedy zupełnie pomijamy godność, gdyż działanie w imię godności ma swoje wymogi i konsekwencje. Godność człowieka wymaga poszanowania każdego człowieka, tego nowo poczętego w szczególności. Albo jeśli stawiamy na godność, to wtedy musimy zrezygnować z dowolności działania i opowiedzieć się za moralnością opartą na osobowej godności człowieka – każdego człowieka.
Niestety dowolność działania bardzo łatwo prowadzi do faktycznego zanegowania godności. Oczywiście godność jest czymś niezbywalnym, jednak dowolne działanie człowieka może wprost zanegować jego własną godność. Wszyscy czciciele wolności nie zdają sobie z tego sprawy. U nich wolność góruje nad godnością, gdyż uważają, że godność człowieka bierze się z wolności. To błąd, ponieważ godność jest wyjątkową rangą osobowego bytu człowieka. Człowiek jest przede wszystkim osobą, osobą stworzoną przez Boga. Wszelkie przekręcanie tego faktu prowadzi do degradacji człowieka i jego osobowego człowieczeństwa.
Otóż żaden sąd nie ma prawa dokonywać redefiniowania pewnych pojęć filozoficznych, bo to radykalnie podważa rozumienie spraw dotyczących człowieka. Godność nie jest wolnością, ani wolność nie jest godnością. I to powinien wiedzieć każdy sędzia, jeżeli ma rozstrzygać kwestie dotyczące poszanowania każdego człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz