7.Jakie w związku z tym są prawa
obywateli? Otóż są one mocno ograniczone. Jeśli jesteś lub chciałbyś być
obywatelem danego państwa, to od razu podlegasz prawodawstwu tego państwa
(systemowi prawnemu). To jasno oznacza, że jesteś poddanym władzy państwowej.
Oczywiście państwo powinno gwarantować obywatelom swobodę działania, lecz tak
się nie dzieje. Państwo i jego system prawny narzuca mniej lub więcej
ograniczeń. To sprawia, że nigdzie nie ma całkowitej swobody działania.
8.Czy można więc mówić o dobru
wspólnym w działalności państwa? Otóż jest to tylko polityczna mrzonka.
Państwo, a już z pewnością państwo instytucjonalne, nie potrafi i nie jest w
stanie zrealizować dobra wspólnego. Państwo co najwyżej realizuje mniejsze lub
większe zło.
9.Gdzie zatem należy szukać dobra
wspólnego? I tutaj trzeba jak najdalej uciekać od działalności
instytucjonalnej. Natomiast filozofia realistyczna pokazuje nam, że trzeba się
zwrócić ku wspólnocie osobowej i życiu wspólnotowemu. Taką wspólnotą osobową
jest rodzina i to na gruncie rodzinnym należy poszukiwać realizacji dobra
wspólnego.
10.Dobro wspólne nie jest efektem
dowolnego działania człowieka. Dobro wspólne powstaje dzięki działaniom
osobowym, ponieważ tylko działania osobowe dotyczą bezpośredniego osobowego
dobra człowieka. Właśnie dobro osobowe jest czymś wspólnym dla wszystkich ludzi.
Inne dobra – czy to materialne, czy duchowe – wyznaczają i stanowią jedynie
indywidualny pożytek lub interes danego człowieka. Stają się tylko własnością
indywidualną chronioną przez prawo własności (prawo autorskie lub patentowe).
11.Dobro wspólne jest osiągane
dzięki realnym działaniom. Natomiast działania instytucjonalne nie są w pełni
realne. W dużej części są to działania możliwościowe, które tworzą jakąś sferę
możliwości (możliwości działania). Działania realne muszą tworzyć i wytwarzać
coś realnego (potocznie kojarzymy to z produkcją). Wszystko jedno, czy będą to
dobra materialne, czy dobra duchowe.
12.Realne dobra są to dobra,
które służą człowiekowi do rozwoju życia (zaspokojenia potrzeb życiowych) oraz
do rozwoju duchowego, czyli tworzenia wartości duchowych (na rzecz szeroko
rozumianej kultury). Realne dobra nie kreują więc nowych potrzeb życiowych, ani
nie kreują wymyślonych wartości kulturowych. Takich pomysłów dotyczy ludzkie
myślenie, które tworzy jedynie przeróżne możliwości działania (często niczemu
nie służące). Możliwości działania nie są czymś realnym. Możliwość nigdy nie
stanie się realnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz