Wszystko zaczęło się od tego, że
naszą politykę historyczną ukształtowali poeci a nie politycy. W ten sposób
zrodził się „polityczny fideizm” albo inaczej mówiąc „emocjonalny idealizm”
(właściwie taka sprzeczność sama w sobie), którym żył Naród pozbawiony własnej
państwowości. Polacy przez długie lata karmili się poetyckimi obrazami marząc o
urzeczywistnieniu piękna poezji. W naszej trudnej historii zostaliśmy wychowani
przez ten emocjonalny idealizm (ktoś powie: myślenie wzniosłymi uczuciami). Takie
podejście całkowicie pozbawiało nas spojrzenia i oceny pragmatycznej. Nawet
powstający pod koniec XIX wieku pozytywizm nie zdołał przebudować naszego
społecznego i politycznego myślenia.
Literatura może żyć martyrologią
kolejnych powstań narodowych, ale to nie uczy, ani nie tworzy właściwego
spojrzenia politycznego. Konieczny jest polityczny realizm (realistyczny
pragmatyzm). Lecz takiego widzenia polityki rozgrywającej się w świecie brak
również dzisiaj. Nadal jesteśmy przedstawicielami politycznego fideizmu albo
emocjonalnego idealizmu. Idee polityczne rodzą się bowiem w naszych sercach, a
nie głowach, dlatego nie są wykalkulowane ani do końca przemyślane. To sprawia,
że oburzamy się na wszystkich dookoła, nie potrafimy nawiązać realnych
stosunków politycznych. Wierzymy w jakieś idealne rozwiązania polityczne, a nie
umiemy wypracować realnego stanowiska.
W naszej polityce potrzebny jest
i konieczny pewien narodowy pragmatyzm. Ustalenie faktycznych priorytetów,
którymi powinna się kierować polityka polska na teraz i na dalszą przyszłość. Trzeba
na zimno przeanalizować politykę innych krajów (zwłaszcza politykę mocarstwową).
Rozważyć i ocenić dokąd to zmierza, czy należy gdzieś (i gdzie) szukać
sojuszników, czy raczej podążać własną drogą? Trzeba umieć określić
fundamentalne zasady polityki (albo gry politycznej?) bez oglądania się na
modne propozycje. Stać nas na to.
Sercem można kochać swój kraj,
można kochać i chwalić swoją Ojczyznę. Lecz sercem nie da się kierować własnym
krajem, a tym bardziej rządzić własnym państwem. Tutaj konieczne jest myślenie,
jednak nie jakieś dowolne myślenie, ale mądre myślenie (takie starożytne ratio recta).