Myślenie nie dociera do prawdy o
naszym osobowym człowieczeństwie. Myślenie tworzy swoje własne wyobrażenia
człowieka, a co najgorsze, myślenie potrafi zabsolutyzować swoje wyobrażenia do
rangi niepodważalnego dogmatu. Dotyczy to zwłaszcza myślenia politycznego.
Jeżeli więc zderzają się jakieś
dwa poglądy oparte na wyobrażeniach myślenia na temat człowieka, to mamy od
razu sytuację konfliktową i walkę polityczną. Pomiędzy wymyślonymi poglądami
nie ma miejsca na dialog i porozumienia. Dialog może być bowiem prowadzony
tylko wtedy, gdy obie strony odwołują się do realności człowieka, która powinna
być potwierdzona przez słowo prawdy. Rozmawiać i dyskutować można o różnych
aspektach realności, a nie o różnych zmyślonych wyobrażeniach. Otóż politycy
przedstawiają dzisiaj tylko swoje poglądy. Nie ma więc żadnej sensownej
dyskusji.
Polityka nie polega na tym, żeby
mieć poglądy. Polityka nie polega również na tym, żeby mieć rację. Polityka
polega na tym, żeby pobudzać obywateli do działania. Zachęcać do działania dla
wspólnego dobra – dla dobrobytu materialnego, ale również dla dobrobytu
duchowego. Dlatego najważniejsze jest współdziałanie obywateli. Ważna jest
współpraca a nie poglądy. Musimy pamiętać, że to współdziałanie dotyczy
realności a nie myślenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz